Czy kontakty z dzieckiem to dobro osobiste? Zdjęcie ilustracyjne: Pixabay

Wiele matek po rozstaniu poważnie ogranicza ojcom kontakty z dzieckiem. Zjawisko to nosi nazwę alienacji rodzicielskiej i negatywnie przekłada się ono na więzi pomiędzy dzieckiem a rodzicem. Zastanówmy się, czy kontakty z dzieckiem można traktować jako dobro osobiste. Jeżeli tak, to tego rodzaju fakt pociąga za sobą bardzo poważne konsekwencje.

Kontakty z dzieckiem bywają utrudnione

Wielu ojców zmaga się z niezwykle poważnym problemem, jakim jest alienacja rodzicielska. Polega ona na utrudnianiu im przez matkę kontaktów z dzieckiem po rozstaniu (czasami odwrotnie – to ojcowie utrudniają kontakty matkom, jednakże zdarza się to rzadziej). Często zgłaszają się oni po pomoc do prawników, którzy od dawna apelują do polityków o skuteczne rozwiązanie tego problemu.

Dlaczego kontakty z dzieckiem bywają utrudnione? Mianowicie odpowiedź na to pytanie jest prosta – chodzi tutaj o pragnienie zemsty na byłym partnerze, na umileniu mu życia. W ten sposób ojciec nie może jednak zbudować prawidłowej relacji ze swoim dzieckiem, co nie tylko wpływa negatywnie na rozwój małoletniego, ale i powoduje frustrację po stronie rodzica.

Rozwiązaniem powyższego problemu miały być regulacje, o których mowa w art. 59815 i 59816 Kodeksu postępowania cywilnego (KPC). W myśl tychże przepisów, jeżeli osoba, pod której pieczą dziecko pozostaje, nie wykonuje albo niewłaściwie wykonuje obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów, sąd opiekuńczy, uwzględniając jej sytuację majątkową, może zagrozić jej nakazaniem zapłaty na rzecz osoby uprawnionej do kontaktu z dzieckiem. Co ważne, chodzi tutaj o określoną kwotę za każdy kontakt. W przypadku, gdy rozwiązanie to okaże się nieskuteczne, sąd może nakazać zapłatę tejże kwoty.

W kontekście powyższego warto zwrócić uwagę, iż w czerwcu 2023 r. Trybunał Konstytucyjny uznał, iż nałożenie na rodzica, utrudniającego drugiemu kontakty z dzieckiem obowiązku zapłaty określonej kwoty, jest niezgodne z Konstytucją, ale tylko w jednym przypadku. Mianowicie chodzi tutaj o sytuację, w której utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktu wynika z zachowania samego dziecka. Co więcej, wola dziecka nie może być wynikiem zachowania osoby sprawującej nad nim opiekę.  

Kontakty z dzieckiem a dobra osobiste

Zgodnie z art. 4462 Kodeksu cywilnego (KC) w razie ciężkiego i trwałego uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, skutkującego niemożnością nawiązania lub kontynuowania więzi rodzinnej, sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny poszkodowanego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Z powyższego wynika wprost, że więź rodzinna jest dobrem osobistym w rozumieniu przepisów prawa cywilnego. Należy tutaj podkreślić z całą stanowczością jedną rzecz – więź rodzinna to nie to samo co kontakty z dzieckiem.

Zatem ewentualne powództwa muszą dotyczyć naruszenia więzi, a nie niemożliwości wykonywania kontaktów. Warto dodać, że samo utrudnianie lub uniemożliwianie kontaktów z dzieckiem może stanowić jedną z wielu przyczyn zanikania więzi rodzinnych.

Relacje rodzinne wzbudzają wiele emocji, które nie są najlepszym doradcom. W obliczu rozstania rodzice postanawiają niekiedy rozgrywać swój konflikt za pomocą dziecka. To z kolei prowadzi niekiedy do utrudniania lub uniemożliwiania realizacji kontaktów rodzicowi, który stale nie mieszka z dzieckiem. Tego typu działanie może prowadzić do zanikania więzi rodzinnych, co z kolei może stanowić naruszenie dóbr osobistych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *