Mitomania a stwierdzenie nieważności małżeństwa

Czy patologiczna skłonność do mijania się z prawdą może być podstawą do stwierdzenia nieważności małżeństwa kościelnego? Choć może to brzmieć dziwnie, mitomania – czyli chorobliwa potrzeba opowiadania nieprawdziwych lub wyolbrzymionych historii – może rzeczywiście stanowić przyczynę uznania danego związku za nieważny. W niniejszym artykule wyjaśnię, czym jest mitomania oraz w jakich okolicznościach może prowadzić do nieważności małżeństwa.

Czym jest mitomania?

Mitomania, znana również jako pseudologia fantastyczna, to zaburzenie objawiające się kompulsywną potrzebą mówienia nieprawdy – często w sposób barwny, przesadzony i całkowicie oderwany od rzeczywistości. Osoba dotknięta tym zaburzeniem zwykle nie kłamie z wyrachowania, lecz z potrzeby psychicznej, która bywa poza jej kontrolą. Choć mitomania nie jest osobną jednostką chorobową w klasyfikacjach psychiatrycznych, może towarzyszyć poważnym zaburzeniom osobowości, np. narcystycznym, schizoidalnym, psychopatycznym czy lękowym.

Z prawnego punktu widzenia kluczowe znaczenie ma to, czy mitomania wpływa na zdolność do zrozumienia i wypełniania obowiązków wynikających z małżeństwa.

Podstawa prawna stwierdzenia nieważności małżeństwa z powodu mitomanii

Zgodnie z kan. 1095 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK) nieważne jest małżeństwo zawarte przez osobę, która:

  1. nie posiada wystarczającego używania rozumu;
  2. ma poważne braki w rozeznaniu co do istoty małżeństwa i wynikających z niego obowiązków;
  3. z przyczyn natury psychicznej nie jest zdolna do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich.

W tym kontekście mitomania może zostać uznana za przejaw zaburzenia psychicznego, które ogranicza lub wyklucza zdolność do podjęcia życia małżeńskiego. Jeśli skłonność do mijania się z prawdą wynika z trwałych problemów psychicznych, a nie z jednorazowej nieuczciwości, może to stanowić podstawę do uznania danego związku za nieważny.

Mitomania a obowiązki małżeńskie

Małżeństwo w rozumieniu Kościoła katolickiego opiera się na wzajemnej miłości, wierności, otwartości na potomstwo oraz gotowości do wspólnego życia i współodpowiedzialności za drugą osobę. Osoba dotknięta mitomanią może nie być w stanie realnie ocenić znaczenia tych zobowiązań ani tym bardziej konsekwentnie ich wypełniać.

W praktyce oznacza to np. trudność w budowaniu zaufania, brak stabilności emocjonalnej i niemożność współpracy w codziennym życiu małżeńskim. Jeśli taka dysfunkcja była obecna już w momencie zawierania małżeństwa, może ona skutkować jego nieważnością.

Mitomania a wprowadzenie w błąd

W niektórych przypadkach mitomania może skutkować nie tylko niezdolnością do życia małżeńskiego, ale również świadomym wprowadzeniem drugiej strony w błąd. Jeśli jeden z małżonków w wyniku kłamstw i konfabulacji drugiej osoby zgodził się na zawarcie małżeństwa, którego w innym przypadku by nie zawarł, może to stanowić osobną podstawę prawną do stwierdzenia nieważności (kan. 1097 § 2 lub 1098 KPK).

Warto jednak pamiętać, że nie każde kłamstwo jest przejawem mitomanii. Sąd kościelny będzie bowiem badał, czy doszło do świadomego oszustwa, czy też nieprawdziwe informacje wynikały z zaburzenia psychicznego, w którym osoba nie potrafiła rozróżnić prawdy od fikcji.

Przebieg procesu przed sądem kościelnym

O tym, jak wygląda proces o stwierdzenie nieważności małżeństwa, pisałem tutaj. Warto jednak dodać, że w przypadku mitomanii sprawa będzie mieć specyficzny przebieg.

Mianowicie aby sąd kościelny mógł stwierdzić nieważność małżeństwa, konieczne jest złożenie skargi powodowej, która musi wskazywać konkretną podstawę prawną – np. niezdolność psychiczną do podjęcia obowiązków małżeńskich (kan. 1095 KPK) lub wyrażenie zgody pod wpływem błędu (kan. 1097–1098 KPK).

W sprawach, w których pojawia się podejrzenie mitomanii, istotne znaczenie ma opinia biegłego psychologa lub psychiatry. Ocenia on, czy dana osoba w chwili zawarcia małżeństwa była w stanie świadomie i dobrowolnie wyrazić zgodę oraz czy mogła realnie podjąć się obowiązków wynikających z małżeństwa.

Mitomania, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się nieszkodliwą cechą osobowości, w kontekście prawa kanonicznego może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jeśli bowiem uniemożliwia ona podjęcie i wypełnianie obowiązków małżeńskich lub prowadzi do wyrażenia zgody pod wpływem błędu, może stanowić podstawę do stwierdzenia nieważności związku.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *