Wiele osób, które uzyskały rozwód, interesuje się także procesem o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Warto więc wiedzieć, jakie są podobieństwa i różnice pomiędzy tymi instytucjami prawnymi. Postaram się to przybliżyć w moim kolejnym artykule.
Powszechnie wiadomo, że małżeństwo zawierane w kościele może wywierać nie tylko skutki wynikające z prawa kanonicznego, ale i skutki cywilnoprawne. Jest to możliwe na mocy Konkordatu podpisanego przez Stolicę Apostolską i Rzeczpospolitą Polską.
Jeżeli jednak małżonkowie zdecydują się rozstać z jakichś powodów, pojawią się pewne problemy. Otóż uzyskanie rozwodu nie wywiera żadnych skutków na gruncie prawa kanonicznego, podobnie jak stwierdzenie nieważności małżeństwa kościelnego nie ma wpływu na status osób w świetle prawa polskiego.
W kontekście powyższego warto zwrócić uwagę na art. 10 ust. 3 Konkordatu, w którym stwierdzono, iż orzekanie o ważności małżeństwa kanonicznego, a także w innych sprawach małżeńskich przewidzianych w prawie kanonicznym, należy do wyłącznej kompetencji władzy kościelnej. Z kolei w myśl art. 10 ust. 4 tegoż aktu orzekanie w sprawach małżeńskich w zakresie skutków określonych w prawie polskim należy do wyłącznej kompetencji sądów państwowych.
W tym miejscu warto jeszcze przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 2000 r. (sygn. akt V CKN 1364/00, OSNC 2001 nr 9, poz. 126), w którym przyznano wprost, że orzeczenie sądu kościelnego o ważności bądź o ustaniu małżeństwa kanonicznego nie może mieć prejudycjalnego wpływu na orzeczenie sądu państwowego o ważności lub o ustaniu świeckiego związku małżeńskiego tych samych małżonków.
Różnice pomiędzy małżeństwem w prawie polskim a małżeństwem w prawie kanonicznym wynikają z odrębności przepisów, w których uregulowano związki małżeńskie. Te z kolei – w przypadku prawa kanonicznego – są odzwierciedleniem nauki Kościoła.
W świetle prawa polskiego małżeństwo jest jedynie umową uregulowaną w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. Natomiast zgodnie z nauką Kościoła i przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego małżeństwo jest nie tylko umową, ale i sakramentem rozumianym jako wspólnota całego życia i przymierze, w ramach którego małżonkowie się wzajemnie oddają.
Z powyższego wynikają więc dalsze różnice, które omówię w dalszej części artykułu.
Różnice pomiędzy rozwodem a stwierdzeniem nieważności małżeństwa można podzielić na kilka grup. Podział ten pozwoli lepiej zrozumieć charakter tych różnic.
Sąd państwowy poprzez orzeczenie rozwodu rozwiązuje zawarty wcześniej związek małżeński. Zanim to jednak nastąpi, bada on, czy doszło do zupełnego i trwałego rozkładu pożycia. Konsekwencją wydania wyroku rozwodowego jest także zmiana statusu stron postępowania – stają się one bowiem rozwodnikami.
Natomiast sąd biskupi orzeka, że dane małżeństwo było nieważnie zawarte, czyli w ogóle nie istniało. Aby tak się jednak stało, muszą istnieć przewidziane w prawie kanonicznym powody – przeszkody małżeńskie, wady zgody małżeńskiej, czy też kwestie związane z niezachowaniem kanonicznej formy zawarcia małżeństwa. Warto również podkreślić, że wyrok wydany przez sąd biskupi wywołuje skutki prawne jedynie na forum kościelnym.
Z tego, co napisałem powyżej, wynika kolejna różnica, która dotyczy kwestii proceduralnych. Na wstępie warto zaznaczyć, że postępowanie przed sądem biskupim ma charakter pisemny (wyjątkiem jest przesłuchanie stron i świadków), natomiast w procesie rozwodowym strony spotykają się osobiście na sali sądowej.
Sąd państwowy bada w toku postępowania przede wszystkim okoliczności rozpadu małżeństwa. Z kolei dla sądu biskupiego najważniejsze są okoliczności sprzed zawarcia związku, a także z chwili składania przysięgi. Owszem, ewentualne zaburzenia w tym zakresie mogą mieć wpływ na życie małżeńskie, co także interesuje sąd biskupi, aczkolwiek już w mniejszym stopniu.
Jak już wcześniej zaznaczyłem, postępowania w przedmiocie rozwodu i stwierdzenia nieważności małżeństwa toczą się przed dwoma różnymi sądami, według odrębnych procedur.
Zasadniczo obydwie sprawy nie mają na siebie wzajemnego wpływu. Niemniej jednak sąd biskupi może zobowiązać strony postępowania do złożenia do akt pozwu rozwodowego, odpowiedzi na pozew bądź protokołów rozpraw. Jeżeli dokumenty te nie zostaną złożone, wówczas sąd nie przeprowadzi z nich dowodów.
Jeżeli w pismach składanych do sądu państwowego napisano np. że początkowo pożycie małżeńskie układało się dobrze, czy też, iż do rozpadu związku doszło wskutek zdrady męża, może to skomplikować sprawę o stwierdzenie nieważności małżeństwa. Co więcej, może to nawet uniemożliwić uzyskanie korzystnego wyroku, ponieważ zapisy takie przeczą istocie postępowania przed sądem biskupim.
W wielu procesach rozwodowych sądy orzekają o winie za rozkład pożycia małżeńskiego. Może ona spoczywać na jednym małżonku bądź na obojgu z nich. Istnieje także możliwość odstąpienia od rozpoznania tej kwestii.
W procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa wina nie ma natomiast żadnego znaczenia. Sądy biorą bowiem pod uwagę powody ewentualnej nieważności, które są określone w Kodeksie Prawa Kanonicznego. W regulacjach tych nie ma jednak mowy o winie.
Oczywiście wina wynikająca z pewnego typu zachowań, np. uzależnienia od alkoholu, stosowania przemocy, czy też niedbania o dobro dzieci, może stanowić przejaw okoliczności, o których mowa w prawie kanonicznym. Wymaga to jednak dogłębnego zbadania danej sprawy.
Jak zatem widać, pomiędzy rozwodem a stwierdzeniem nieważności małżeństwa zachodzą istotne różnice. Uzyskanie prawomocnego wyroku rozwodowego pozwala bowiem zawrzeć nowy związek cywilny, jednakże nie uprawnia do zawarcia małżeństwa w Kościele. Żeby było to możliwe, konieczne jest stwierdzenie nieważności małżeństwa, jakie zawarto wcześniej. Jeżeli wyrok sądu biskupiego będzie pozytywny dla stron, wówczas nic nie będzie stało na przeszkodzie, aby ponownie stanąć przed ołtarzem, a także przystępować do sakramentu pokuty i Komunii Świętej.